Data wpisu:
Dyscyplina w gimnazjach
Ze smutkiem i przejęciem przeczytałem artykuł “I co mi zrobisz stara krowo” w Dużym Formacie Choć poruszony problem gimnazjalnej dyscypliny i kultury wykracza nieco poza ramy tematyczne tego blogu, to wydał mi się zbyt ważny żeby go nie poruszyć. Artykuł pozostawił mnie bezradnym: co robić w takich sytuacjach? Jakie rozwiązania (Szkolenia nauczycieli? Jasne szkolne zasady konsekwentnie wcielane w życie? Współpraca z policją?) mogą tutaj pomóc?
Oczekuję Waszych, opartych na doświadczeniu, sugestii jak działać w takich sytuacjach.

Blog dra Marcina Szczerbińskiego
Pochodzę z Bielska-Białej. W dzieciństwie miałem szczęście wędrować sporo po Beskidach i przeczytać wiele dobrych książek. Osobistych kontaktów z trudnościami w czytaniu i pisaniu miałem niewiele, czym jest dysleksja, dowiedziałem się właściwie dopiero w trakcie zajęć na czwartym roku studiów (psychologia, UJ – ach, piękny Kraków!), lecz problematyka ta szybko mnie zainteresowała. Zdecydowałem się napisać doktorat na temat psychologicznych mechanizmów uczenia się czytania i pisania. Ukończyłem go na University College London w 2001 roku. Przez dziesięć lat pracowałem jako wykładowca psychologii w instytucie logopedii na Uniwersytecie w Sheffield, ucząc głównie psychologii rozwojowej, metodologii badań, statystyki oraz problematyki czytania, pisania i dysleksji. W styczniu 2011 raz jeszcze zmieniłem kraj: obecnie pracuję w instytucie psychologii na uniwersytecie w Cork (Irlandia). Mam też trochę doświadczeń w pracy jako nauczyciel angielskiego, tłumacz i statystyk. Na moim biurku w pracy stoi bursztynowa róża – odznaka honorowego członkostwa Polskiego Towarzystwa Dysleksji, z której jestem bardzo dumny. Pytany o moje zainteresowania naukowe odpowiadam: „Wszystko, co wiąże się z fenomenem czytania i pisania” . O tym też będzie ten blog. Historia pisma; psychologiczne mechanizmy uczenia się czytania i pisania; metodyka nauczania tych umiejętności; analfabetyzm funkcjonalny; dysleksja, dysgrafia i dysortografia, ich mechanizmy, diagnoza i terapia – oto niektóre z tematów, które chciałbym poruszyć. Zapraszam do lektury i do dyskusji!
Komentarze (1)
Zaloguj się aby dodać komentarz
Wiele odpowiedzi padło w artykule - nauczyciele nie są konsekwentni, rodzice nie chcą współpracować, szkoła nie ma adekwatnych narzędzi dyscyplinujących. Nad tym trzeba pracować. Ale największym problemem jest obecność w zawodzie ludzi przypadkowych, bez powołania, którzy nie lubią ani uczniów, ani tego, co robią.